Limeryki c.d.
Pewna pszczółka sobie latała,
z kwiatka na kwiatek przeskakiwała,
z każdego nektar sobie brała.
I tak od rana do wieczora sobie zbierała,
bo małe pszczółki miała.
Wiktoria Gerke VIB
Pewnego mieszkańca Janowa
Często bolała głowa.
Więc odwiedzał apteki
I ciągle brał leki.
Ale wciąż go bolała od nowa.
Weronika Belska z klasy VIB
Pewien pan z Warszawy,
nie mógł rozwikłać pewnej sprawy.
Krzyczał, aż bolała głowa,
że potrafi to tylko teściowa,
która piła za dużo kawy.
Martyna Zawadzka z klasy VIa