Jesienne dyniowe żniwa u Babaludy
To była druga wizyta drugoklasistów u Babaludy. Tym razem uczniowie poznali jesienne prace w gospodarstwie i rośliny zbierane jesienią z pól i ogrodów. Były zabawy na łące i podwórku, zajęcia w zagrodzie, stodole i kurniku, prace plastyczne i hit dnia: pyszne, dyniowe placuszki.
Zostały usmażone w stodole, na prawdziwym piecu opalanym drewnem. A dyniowe pole wygląda jesienią przepięknie. Nasz Szymon, który znalazł największą dynię, zdobył tytuł ,,dyniowego króla”. Dziękujemy gospodarzom za mile spędzony dzień.
Przepis na babaludowe racuchy dyniowe: ( od gospodarzy Babaludy)
½ małej dyni, 2 duże jaja, 1 szklanka mąki pszennej, 2 płaskie łyżki cukru waniliowego, szczypta soli, można dodać łyżeczkę proszku do pieczenia.
Dynię obrać, wydrążyć. Miąższ z surowej dyni zetrzeć na tarce
o najdrobniejszych oczkach. Do puree dyniowego dodać szczyptę soli, jaja, cukier waniliowy i mąkę ( wedle uznania, wszystko zależy od zawartości wody w dyni). Wymieszać. Do mąki dodać proszek do pieczenia lub wcześniej ubić białka na sztywną pianę i dodać na końcu, ostrożnie wymieszać. Smażyć na rozgrzanej patelni na oleju rzepakowym. Podawać z cukrem pudrem lub konfiturą. Smacznego!!!