BOMB(K)OWA WYCIECZKA
Gdzie można się wybrać przed świętami Bożego Narodzenia? Fabryka bombek jest chyba najlepszym miejscem na wycieczkę, zatem 14 grudnia klasy IVc, IVd oraz kilkoro uczniów z klas piątych udało się w takie właśnie miejsce.
Na trasie wycieczki było kilka miejsc do odwiedzenia, ale po dotarciu do celu udaliśmy się na warsztaty i zwiedzanie fabryki bombek Ballglass. Przygodę z bombkami rozpoczęliśmy od wykonania własnych świątecznych ozdób, własnoręcznie je malując i posypując obficie brokatem. To zajęcie sprawiło dzieciom wiele frajdy. Entuzjazm sprawił, że nie obeszło się bez strat i kilka bombek rozbiło się w drobny pył. Na szczęście, jak to w fabryce, były zamienniki. Po warsztatach podążyliśmy zwiedzać miejsce produkcji bombek, jak się okazało jest to wieloetapowy i złożony proces, a wszystkie czynności wykonywane są przez pracowników ręcznie, więc tworzenie bombki jest formą rękodzieła. Poznaliśmy etapy produkcji bombek choinkowych: dmuchanie szkła, srebrzenie, lakierowanie i dekorowanie, które jest ostatnie i najbardziej efektowne. Na zakończenie wizyty, każdy uczestnik otrzymał prezent w postaci imiennej bombki.
Kolejnym punktem naszej wyprawy było zwiedzanie wnętrza Katedry Gnieźnieńskiej oraz słynnych na całym świecie Drzwi Gnieźnieńskich, będących jednym z najlepiej zachowanych zabytków kultury romańskiej, które przedstawiają sceny z życia św. Wojciecha. Spacerem udaliśmy się wzdłuż Jeziora Jelonek płynącego w obrębie miasta, gdzie mieliśmy okazję zobaczyć pomnik Lecha skierowanego w kierunku Wzgórza Lecha i Katedry Gnieźnieńskiej. Jak głosi legenda, stąd właśnie Lech wskazał miejsce ówczesnego grodu. Ostatnim punktem wycieczki było zwiedzanie wystawy multimedialnej w Muzeum Początków Państwa Polskiego, która w atrakcyjny i przystępny sposób przedstawia najstarsze dzieje Polski.
Wydawałoby się, że po takiej wyprawie uczniowie powinni być męczeni, otóż nic bardziej mylnego. Zaraz po zjedzeniu obiadu wszyscy nabrali werwy, a energia rozpierała uczniów do samej Chełmży. Wniosek nasuwa się sam, że wycieczka była udana, a przywiezione ozdoby niebawem zawisną na naszych choinkach.
