Szkoła Podstawowa nr 2 im. Wojska Polskiego w Chełmży

Szkoła Podstawowa nr 2 im. Wojska Polskiego w Chełmży

  • Statystyki

    • Odwiedziny: 4423386
    • Do końca roku: 251 dni
    • Do wakacji: 58 dni
  • Kalendarium

    Środa, 2024-04-24

    Imieniny: Bony, Horacji

  • Kartka z kalendarza

Jeden dzień z bohaterami „Akademii pana Kleksa”

Pewnego wieczoru gdy czytałam książkę „Akademia pana Kleksa”, bardzo mi się spodobał rozdział siódmy. Byłam tak zaciekawiona, że po pewnym czasie usnęłam.
 
Gdy się już obudziłam, zdziwiłam się, ponieważ nie było różowych ścian. Nie miałam też ulubionej kołderki w jednorożce. Wstałam z łóżka i poszłam rozejrzeć się po budynku. Było tam jak w lekturze Jana Brzechwy. Już wiedziałam, gdzie byłam. W Akademii pana Kleksa. Nagle pan Kleks zjechał z poręczy i bardzo serdecznie go przywitałam. Po miłym przywitaniu profesor Kleks poprosiła Adasia, aby poszedł do bajki „Dziewczynka z zapałkami”. Adaś zgodził się też, żebym z nim poszła. 
Gdy byliśmy już w bajce, bardzo się wzruszyłam. Adaś kupił od dziewczynki zapałki i wróciliśmy do Akademii w sam raz na obiad. Pan Kleks poczęstował mnie przepyszną kaczką, która bardzo mi smakowała. Po posiłku wszyscy poszliśmy do ogrodu. Ogród otaczał ogromny mur oraz bajki. Bawiliśmy się do samego wieczoru.
Było mi przykro, ponieważ już musiałam pożegnać się z profesorem oraz z Adasiem. Wieczorem wróciłam do domu i wszystko było jak dawniej.
 
Martyna Werner kl. IV a
 

Pewnego wieczoru gdy położyłam się spać, przyśnił mi się wspaniały sen. Śniło mi się, że trafiłam do Akademii pana Kleksa. Powiedziałam panu Kleksowi, jak się nazywam i zapytałam, czy mogłabym zostać w jego szkole na jeden dzień. Kleks zgodził się mnie ugościć w swej Akademii. Zdziwiłam się, bo przecież moje imię nie zaczyna się na literę ,,A” ani nie jestem chłopcem. Pan Kleks przedstawił mnie wszystkim uczniom. Zdziwili się tak samo jak ja, ale od razu mnie polubili. Powiedział:

- Witaj, Klaudio, w naszej Akademii.

- Dzień dobry.

- Mam do Ciebie prośbę.

- Słucham.

- Czy poszłabyś z Adasiem do bajki ,,Dziewczynka z zapałkami”?

- Oczywiście.

Adaś zabrał mnie do bajki. Mieliśmy za zadanie kupić dziesięć zapałek od dziewczynki. Gdy kupiliśmy zapałki, wróciliśmy do Akademii. Pan Kleks był z nas dumny. Oprowadził mnie po Akademii, było tam interesująco. Pan Kleks pokazał mi mundurki uczniów. W mgnieniu oka uszył dla mnie taki mundurek , tylko dla dziewczynki, był śliczny. Poszliśmy zjeść obiad. Po nim Kleks przeprowadził lekcję kleksografii. Poznałam szpaka Mateusza, był bardzo miły i przyjazny. Pobiegliśmy na boisko, gdzie odbyła się lekcja geografii prowadzona przez Mateusza. Polegała ona na grze piłką zrobioną z globusa. Każdy, kto kopnął piłkę, musiał wymienić nazwę miasta, rzeki lub góry, w którą uderzył czubkiem buta. Lekcje w Akademii pana Kleksa były bardzo ciekawe. Powiedziałam panu Kleksowi, że muszę już wracać do domu. Wszyscy uczniowie wyszli przed budynek mnie pożegnać. Pan Kleks powiedział:

- Do widzenia, Klaudio. Mam nadzieję, że jeszcze nieraz nas odwiedzisz.

-Do wi…- Nie dokończyłam słowa, bo obudził mnie budzik do szkoły. Na lekcji języka polskiego omawialiśmy lekturę pod tytułem ,,Akademia pana Kleksa”. Opowiedziałam całej klasie o moim śnie. Wszyscy byli zdziwieni, jaki fajny miałam sen.

 

Klaudia Pniewska kl. IVa